Produkcja oryginalna „Wymazane archiwum. Zła woda” to kryminał z elementami horroru. Firmują go swoimi nazwiskami m.in. Igor Brejdygant, Łukasz Simlat i Grzegorz Damięcki.
7 maja, podczas Gali Zamknięcia festiwalu Mastercard Off Camera, światło dzienne ujrzał zwiastun słuchowiska „Wymazane archiwum. Zła woda”. Pierwsi na ekranie pojawili się Łukasz Simlat i Grzegorz Damięcki, uwikłani w dziwną grę między pacjentem szpitala psychiatrycznego a lekarzem. Następnie białe ściany ośrodka zamkniętego zastąpił mrok nocy na scenie zbrodni, a do Simlata dołączył Marcin Bosak, niecierpiący papierosowego dymu kolega milicjant. W ten sposób bohaterowie wkroczyli na szlak tajemnicy, jakim jest seria zagadkowych morderstw. W tej drodze towarzyszyła im wyjątkowa ścieżka muzyczna.
Podczas Gali Zamknięcia festiwalu, Storytel – już po raz czwarty partner strategiczny Mastercard Off Camera – postanowił bowiem ponownie zaskoczyć. Muzyka do trailera „Wymazane archiwum. Zła woda” została nagrana na żywo, podczas otwierającego galę koncertu Wojtka Urbańskiego i jego zespołu. W drugiej części występu muzycy zaprezentowali też utwory oraz tematy filmowe niedawno zmarłego Andrzeja Korzyńskiego w nowej aranżacji. Był to muzyczny hołd dla wybitnego kompozytora. Wydarzeniu towarzyszył live streaming na Facebooku Storytel. Nagranie obecnie dostępne jest na profilu Storytel.
Skomponowana przez Urbańskiego ścieżka dźwiękowa nadaje unikalny wymiar zwiastunowi, wyreżyserowanemu przez Jakuba Barzaka. Najpierw słyszymy skrzeczenie kruka, szum drzew. Nagle muzyka nabiera siły, staje się coraz głośniejsza, wreszcie dołącza do niej głos Simlata. “Chłopiec. Blondynek. Chyba niebieskie oczy. Patrzy na mnie. Czemu? Kim jest? Może to ja, a jeśli tak, to przecież sam na siebie bym nie patrzył…”. Dźwięki w tle wibrują cicho, prawie czuć chłód bijący od zaśnieżonych drzew. I za chwilę biało, sterylnie - skok w inną przestrzeń, w inny psychiczny stan bohatera. Muzyka Urbańskiego buduje pełen napięcia klimat, zaskakuje i rozbudza emocje równie mocno, co fabularne zwroty akcji. Nie powinno to dziwić - Urbański to doświadczony polski kompozytor, producent muzyczny oraz współzałożyciel zespołu Rysy. Od dłuższego czasu zajmuje się też muzyką filmową. Jego utwory zostały wykorzystane m.in. w filmach „Boże ciało” i „Hejter” Jana Komasy, tworzył muzyczne tło do filmu „Hiacynt” Piotra Domalewskiego, a także seriali „Ultraviolet", „Rysa" oraz „Układ" na podstawie tekstu Igora Brejdyganta.
Nazwisko Brejdyganta powraca i tym razem, bowiem pochodzący z Poznania pisarz jest też autorem scenariusza „Złej wody”, pierwszej odsłony serii słuchowisk, której wielowymiarowe, rozciągające się na kilka dekad uniwersum stworzył Dominik Sokołowski. „Wymazane archiwum. Zła woda” to klimatyczne, rozgrywające się na sztucznie osuszonych Żuławach Wiślanych słuchowisko, w którym wątki kryminalne ściśle splatają się z elementami grozy. Główny bohater, funkcjonariusz MO Marek Nowaczyk (Simlat) po epizodzie psychotycznym nie wie już, czy ściga szpiega z NRD, czy wodne mary rodem z mitologii Cthulhu. Jego jedyną nadzieją na powrót do zmysłów jest psychiatra (Damięcki). Ale czy Nowaczyk może mu ufać? Czy może ufać sobie?